W środowisku armatorów znane jest powiedzenie, że jacht powinien mieć tyle stóp długości, ile lat ma jego właściciel.
Nikt jednak nie bierze tego na poważnie. Wszyscy wiemy, że ilość stóp koreluje, mniej z wiekiem armatora, a dużo bardziej z grubością jego portfela.
A ja Wam z dumą dzisiaj zakomunikuję, że się długością wcale nie przejmuję. A bardziej niż o stopy, dbam o własny tyłek.