28 maja 2018

O maszynie, która robi 'klik' - Remont s/y Santa Pasta, cz. 16


Kabestany firmy Lewmar cieszą się ogólnie dobrą opinią. Dlatego i ja ucieszyłem się, kiedy kupując łódkę, zastałem je na obu burtach.

Gdy jednak, po jakimś czasie, przyjrzałem się im dokładniej, zauważyłem na jednym z gniazd pęknięcie. I poczułem się, jakby to mi serce pękło.

Niejeden rejs z tą usterką eksploatacyjną odbyłem, ale niepokoiło mnie, że kiedyś na morzu może nastąpić ten ostatni klik, po którym nic więcej nie usłyszę.

26 maja 2018

Wyrolowany - Remont s/y Santa Pasta, cz. 15


Ech, gdyby tylko istniały zawody w składaniu i stawianiu masztu, na jachtach klasy Albin Vega. Byłbym na pewno mistrzem. Podczas tej wiosny robiłem to już dwukrotnie.
A wszystko za sprawą oszczędności, które chciałem poczynić, przy zakupie nowego osprzętu. Miał być spektakularny sukces. Miało być tak pięknie. Zostałem jednak wyrolowany...

5 maja 2018

G-force tank - Remont Santa Pasta cz. 14


Najeść, to się każdy może. Trochę lepiej, lub czasem trochę gorzej. Ale przecież nie oto chodzi, jak co potem komu wychodzi. Po prostu - czasami człowiek musi, inaczej się udusi. Wszak wszystko, co w siebie wmusi, kiedyś w końcu wyjść musi.