23 lipca 2017

Rejs "Sailbook Cup - kubek pełen wstydu i szklanka whisky", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 15.07-22.07.2017



Długo zastanawiałem się jak i czy w ogóle opisywać ten rejs.

Z jednej strony organizacyjna porażka, utrata koleżeńskiego zaufania, zepsuty urlop, totalne przemęczenie i poczucie winy.

Z drugiej - jednak szczęśliwe zakończenie, bezcenne doświadczenia i kilka małych, prywatnych zwycięstw po drodze.

Najważniejsze są jednak wnioski wyciągane z popełnionych błędów.

Dlatego koniec już wstępu i basta! Przeczytajcie, o łódce co się zwie Santa Pasta. O jachcie dzielniejszym od załogi. O tym co się na morzu wydarzyło. Jak się wszystko zaczęło i jak się skończyło.

16 lipca 2017

Wytrzymać napięcie, czyli z kablami pod prąd. - Remont s/y Santa Pasta, cz. 11



Każdy jacht miewa większe, lub jeszcze większe problemy z instalacją elektryczną. Taki wniosek wyciągnąłem z nałogowego czytania forów żeglarskich.

Na mojej Vedze instalacja zdawała się jednak działać poprawnie. Nie licząc kilku zaśniedziałych styków, wszystko grało i buczało, w rytmie przemieszczającego się swobodnie strumienia elektronów.

Tak być nie może - pomyślałem. Coś trzeba było z tym zrobić. Nie mogłem sobie pozwolić na taką alienację w środowisku żeglarskim. Też chciałem mieć coś niedziałającego, o czym mógłbym porozmawiać na forum.

Zabrałem się więc za elektro-remont...