Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pompa zęzowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pompa zęzowa. Pokaż wszystkie posty

28 sierpnia 2021

Półinteligentny Projekt Darwin - Sezon 2 - Opowieść krótka i niemorska, ale z pompą.

Każdy armator wie, że remont na jachcie nigdy się nie kończy. I aby wypłynąć w morze, należy w pewnym momencie powiedzieć sobie dość - po prostu schować narzędzia do bakisty, kupić szarą taśmę naprawczą i oddać zmurszałe na knagach cumy.

Warto jednak, zanim wypłyniemy, jeszcze raz przetestować niektóre systemy, od których zależeć będzie nasze bezpieczeństwo. Szczególnie te nowe. Bo "nowe" nie znaczy wcale "sprawne" - o czym przekonałem się podczas pewnej zabawy w jachtowej piwniczce...

30 kwietnia 2017

Powrót na mokre, czyli małe wodowanie przed śniadaniem.


Dla armatora, wodowanie łódki to chwila zazwyczaj radosna. Nie dla wszystkich jednak pozbawiona trosk i zmartwień. Tak już jest ten świat skonstruowany, że jedni cieszą się bardziej niż martwią, a inni trochę na odwrót.

Niemal każdy właściciel statku rzucanego na wodę, wstrzymuje jednak oddech, nerwowo sprawdzając przecieki na dławicy i innych przejściach burtowych.
Najbardziej pracowity jest to jednak czas dla właścicieli "drewniaków". I im  to należy się tutaj wspominek.

Taki jacht z klepki, najpierw wysycha na lądzie przez kilka miesięcy, a potem wsadzony w mokre, potrafi zaspakajać swe pragnienie, nawet przez kilkanaście godzin, zanim się uszczelni. Zapomniano o tym zjawisku przy okazji "OnkoRejsu" odbywającego się 2 lata temu, na świeżo wyremontowanym s/y Zjawa IV.

W naszym wesołym klubie, na pochwałę zasługuje armator odpicowanej na błysk s/y Jasna Ciasna, który co roku przeżywa wodowanie, jak sam twierdzi - "jakby robił to pierwszy raz". Jest jednak zawsze na tyle dobrze przygotowany i wyposażony, że emocje są tylko ozdobnym dodatkiem do ceremonii otwarcia sezonu.

W czasie zrzucania na wodę, armator takiego drewnianego "kredensu" monitoruje z reguły pracę pomp zęzowych i gorączkowo kalkuluje, czy nie wlewa więcej, niż wypompowuje się.

S/y Santa Pasta jest na szczęście "laminiasta", więc coroczne moczenie kadłuba nie powinno budzić większych emocji. Ale pozory mogą mylić...

26 kwietnia 2017

Na straży zęzowej suchości - czyli dalej o dziurze i rurze. - Remont jachtu Santa Pasta, cz. 7


- Tato, a gdzie właściwie jest zęza?
- Pod zbiornikiem paliwa.
- A gdzie jest zbiornik?
- W zęzie.
- ?

I w taki oto, łatwy sposób możemy zainteresować dzieci pływaniem. Zanim bachory ogarną o co biega, minie kilka wspólnych rejsów. A my możemy w tym czasie wstawiać zdjęcia na fejsa i niezaprzeczalnie pozorować naszą wspólną rodzinną pasję do żeglarstwa, zbierając przy tym lajki od zazdrosnych znajomych.

Zęza, zwana również zenzą, na Albin Vedze umiejscowiona jest w kilu, w którym również umieszczony jest zbiornik paliwa i akumulatory. Czyni to ją bardzo trudno dostępną. Istnieje jedynie wąski kanał, przez który jesteśmy w stanie coś do tej zęzy włożyć i wyjąć. Przy czym wkłada się tam cokolwiek o wiele łatwiej, niż później wyjmuje. Sam przechowuję już w zęzie kilka śrubek, nakrętek, klucz płaski i końcówkę do wkrętarki.

Najłatwiej wyciąga się stamtąd wodę - choć też nie zawsze, i nie do końca...