Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WOŚP. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WOŚP. Pokaż wszystkie posty

17 czerwca 2018

Rejs "Śmiech wrogom Orkiestry!!!", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 16-17.06.2018


Kiedy w zeszłym sezonie, po raz pierwszy, wystawiałem na aukcji allegro ofertę rejsu dla WOŚP, nie byłem pewny efektu. Udało się jednak doskonale i Santa Pasta, robiąc jedynie kilkadziesiąt mil morskich po Zatoce Gdańskiej, dołożyła się do kolejnego rekordu Orkiestry.

W obecnym sezonie stało się coś zupełnie wspaniałego. Pod batutą Jurka Owsiaka zagrała tak duża liczba jachtów morskich i śródlądowych, że na wośpowych aukcjach z rejsami, włączyło się stronicowanie.

Nie wiem kim są ci wszyscy dobrzy ludzie, bo i nie sposób wszystkich świadomą znajomością ogarnąć. Każdemu z osobna jednak, w imieniu beneficjentów WOŚP, serdecznie dziękuję. Teraz czekamy na podsumowanie zbiórki 13 stycznia 2019 podczas 27. już finału. I po cichu, liczymy na kolejny rekord.

Poznałem za to kolejnych dwóch śmiałków, którzy aby dosiąść rozkołysanego kokpitu Santa Pasty, przelicytowali wszystkich, w iście gwiazdorskim stylu - prawie jak ten holywoodzki aktor, co mówił "ouu".

10 września 2017

Rejs "Siła Orkiestry", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 09-10.09.2017


WOŚP to jedna z niewielu ocalałych jeszcze z "dobrej zmiany" rzeczy, z której Polacy mogą być dumni.

Za co właściwie tak lubimy tę naszą Orkiestrę? Pewnie dokładnie za to, za co nienawidzą ją jej przeciwnicy.

W forsowanym ostatnio, jedynym słusznym przepisie na Polskę, zabrakło miejsca na oddolną inicjatywę i mobilizację społeczeństwa obywatelskiego.
Solą w oku jest zapewne przejrzystość rozliczeń finansowych WOŚP, nienaganna organizacja zbiórek i efektywne wykorzystanie zebranych środków.

Nie ma się o co tego Owsiaka czepić. A rynek katolickiej filantropii jednak psuje i monopol na źródło wszelkiego dobra przełamuje. No i skutecznością swoją, państwowy system finansowania służby zdrowia zawstydza.

Statystycznie rzecz biorąc, społeczeństwo niby głupie. A jednak jak się ludzie na takie przykłady dłużej napatrzą, to gotowi w końcu uświadomić sobie, że problemy rozwiązywać da się bardziej bezpośrednio - choćby, bez kosztownego aparatu urzędniczego. A już nie daj bóg, jak ten brak pośredników na wiarę swoich ojców przeniosą i w swoich praktykach religijnych stosować zaczną. Na to wodzowie nasi i dusz naszych przewodnicy, pozwolić sobie nie mogą.

Dużo nadziei wiązały, te nasze smutne władzy szeregi, z 25. finałem WOŚP.
Zaplanowana izolacja Jurka od wspierających go od zawsze telewizji, poczty czy też służb publicznych, miała w końcu postawić krzyżyk na jego wywrotowej organizacji.

Stało się jednak inaczej.

To był pogrom. Prezes - trzeba mu to przyznać - jak nikt inny, potrafi widowiskowo wygrywać z całą Europą 1:27. Ale w tym przypadku pozostało mu jedynie kota pod włos pogłaskać, a całe to zamieszanie z Orkiestrą przemilczeć. Co z resztą, jego telewizja posłusznie uczyniła.

Finalnie, na liczniku Orkiestry pierdyknęło ponad 105 złotych baniek! Kolejny spektakularny rekord WOŚP był niczym gest Kozakiewicza. Jeszcze Polska nie umarła, póki my żyjemy!

Nie wiem czy wiecie, ale z tych 105 melonów, aż 9 pochodziło z aukcji Allegro, w które swoje macki włożyła również s/y Santa Pasta. Ale nie byłoby tego rekordu, gdyby nie pewni dobrzy ludzie, których miałem okazję poznać osobiście...

13 sierpnia 2017

Rejs "Ku Chwale Orkiestry!", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 12.08-13.08.2017


Ludzie to odważne zwierzęta. A na dodatek niesamowicie gotowe do poświęceń.

Zdarzają się nawet tacy, którzy poświęcają swoje życie dla ojczyzny. Niestety, obecnie częściej widuje się tych, co poświęcają ojczyznę dla swojego życia.

Paradoksalnie, tych oddanych w całości, na prawdę słusznym sprawom, rzadko się w ogóle zauważa, a jeszcze mniej obdarza pamięcią i naśladuje.
Polegając na statystyce, można by śmiało wpaść w depresję i przestać zupełnie mieć nadzieję.

Na szczęście, nadal istnieją w naszym społeczeństwie jednostki zdegenerowane, podtrzymujące nasze osiągnięcia cywilizacji, na bezwstydnie wysokim poziomie. Posługujące się mózgiem, nie tylko w celu zdobycia pożywienia, majątku czy władzy. Ale również do czynienia rzeczy bardziej wartościowych i wzniosłych, często brnąc pod prąd i nie zważając przy tym na towarzyszące temu niewygody.

W tym tekście opowiem właśnie o takich dwóch zuchach, których miałem okazję poznać i z którymi dane mi było zagrać, w prawdopodobnie najlepszej orkiestrze na świecie.


13 stycznia 2017

s/y Santa Pasta płynie dla WOŚP!



Za nami dwie, zakończone sukcesem aukcje na Allegro Charytatywni.

Dziękuję za udział licytującym i za mobilizację wszystkim szerującym i lajkującym. A trzymających kciuki i spinających poślady informuję, że można się już rozluźnić.

Dzięki całemu zamieszaniu udało się zebrać kwotę 980 PLN, która w całości zasili konto WOŚP.

Gratuluję wygranym! W sezonie żeglarskim 2017 odbędą się dwa weekendowe rejsy, na które popłyną ze mną zwycięzcy obu licytacji -  Łukasz z Łodzi (z narzeczoną) oraz Tomasz z Łomianek Dolnych (jeszcze nie wiem z kim).

Tymczasem, już za dwa dni (15.01.2017) odbędzie się 25 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Trzymajmy kciuki za kolejny rekord! SIEMA!