Każda łódka "chodzi" nieco inaczej. Potwierdzi to każdy, kto manewrował w portach więcej niż jednym jachtem.
Na szczęście, jeśli mamy w bakistach kilka wolnych lin cumowniczych, i póki obowiązuje nas fizyka, istnieją uniwersalne sposoby radzenia sobie z dowolnym jachtem.
Książka "Manewry w porcie krok po kroku" znacznie ułatwi nam poznanie tych patentów.
Lars Bolle i Klaus Andrews, oryginalną szatę graficzną swojej książki wzbogacili licznymi opisami, które w przejrzysty sposób objaśniają szczegóły każdego z przedstawionych manewrów. A jest ich tu opisanych na prawdę dużo i z uwzględnieniem różnych warunków, w których przyjedzie je nam wykonywać.
21 grudnia 2018
21 października 2018
Kto szuka, ten zwiedza - Druga wyprawa jachtopoglądowa za morze - 20-21.10.2018
TEORIA
POSZUKIWAŃ
W ogóle, żeglarzu, jeżeli nie masz na utrzymaniu jakiejś spółki Skarbu
Państwa, nie grozi ci cywilizacja śmierci, nie jesteś tęczową zarazą ani
pedofilem w czarnej sukience i takie tam sprawy, to wystarczy, że odpowiesz
sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie: czym lubię pływać.
A potem zacznij tym pływać...
6 października 2018
Santa Pasta Zapierdalasta - 67 Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej - s/y Santa Pasta - 5-7.10.2018
Znowu zgłosiłem się do regat.
Tak, wiem - nie wiem po co. Samochodu używam od lat ponad dwudziestu pięciu i nigdy przez myśl mi nawet nie przeszło, aby w wyścigach startować. A już na pewno nie autem kombi, którego używam na co dzień na dojazdy do pracy i wakacyjne z rodziną wyprawy.
Skąd więc ta okazyjna skłonność do udziałów w amatorskich regatach turystycznych jachtów kabinowych? W bezpośrednim przełożeniu na świat samochodów, imprezy takie podobne są raczej do kabaretowego wyścigu kamperów, niż poważnego pojedynku bolidów Formuły Raz.
Każdy żeglarz ma jednak swoje skryte marzenia, które spełnić może tylko podczas regat. I tak było również, w tym przypadku, ze mną...
18 sierpnia 2018
Rejs "Bałtycka Włóczęga - cz. 5/5 - Do Powrotu Gotów", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 13.08-17.08.2018
Jak na początkującego organizatora morskich wycieczek poczułem się odrobinę dumny. Zaczynał się piąty już etap rejsu i kolejna wymiana załogi odbyła się w zaplanowanym terminie i miejscu. Z pomocą przyszła oczywiście natura, która postanowiła nie przeszkadzać mi jakimiś szczególnie złymi warunkami pogodowymi. A może to tylko karma w wyniku powierzenia Santa Pasty opiece Latającego Potwora Spaghetti...?
10 sierpnia 2018
Rejs "Bałtycka Włóczęga - cz. 4/5 - Skalne szuwary: Sandvik - Nynäshamn", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 07.08-10.08.2018
Alandy - cel mojej morskiej wyprawy roku 2018 został osiągnięty i (za przeproszeniem) spenetrowany. Od tego momentu zaczyna się powrót do domu. Ale niech się nie martwi ten, komu powroty kojarzą się z monotematycznym widokiem morza na kilkudziesięciu fotografiach jachtu, idącego pod falę w przechyle. Zanim Santa Pasta znajdzie się znowu w swoim porcie macierzystym, sporo jeszcze po drodze zobaczy...
6 sierpnia 2018
Rejs "Bałtycka Włóczęga - cz. 4/5 - Skalne szuwary: Bomarsund-Sandvik", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 04-06.08.2018
W tym odcinku o tym, że nawet najciekawsze archipelagi mają swoje mniej ciekawe miejsca. I również o tym, że w najbardziej zacisznych przystaniach zdarzają się rzeczy, których YouTube by się nie powstydził.
4 sierpnia 2018
Rejs "Bałtycka Włóczęga - cz. 4/5 - Skalne szuwary: Kastelholm", s/y Santa Pasta (Albin Vega 27), 03.08.2018
Czy na blogu żeglarskim powinno się umieszczać relacje z wycieczek lądowych?
Może i nie powinno, ale czasem warto ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)