Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Norwegia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Norwegia. Pokaż wszystkie posty

8 sierpnia 2022

Rejs "Zdradzieckie mordy jadą na fiordy" - Etap 3 (Bergen - Stavanger) - s/y Darwin (HR 312) - 22.07-06.08.2022


Do naszej pierwszej rodzinnej wizyty w Norwegii przygotowywaliśmy się od kilku miesięcy. Mobilizacja dotyczyła nie tylko zakupów odpowiedniego obuwia, ale również weekendowych wypraw przełajowych po trójmiejskich leśnych pagórkach. Miało to nam zapewnić późniejszy komfort i zapas formy na dużo wyższe i bardziej strome zagraniczne podejścia. Dla takich jak my - spędzających większość życia przy klawiaturach swoich komputerów - było to nie lada wyzwanie.
Kiedy znaleźliśmy się już na norweskiej ziemi, nasz zapał do zdobywania górskich szczytów ostudziły obfite opady, które zdawały się nie przeminąć nigdy. Nie dawaliśmy jednak za wygraną...

23 lipca 2022

Rejs "Zdradzieckie mordy jadą na fiordy" - Etap 2 (Kristiansand - Bergen) - s/y Darwin (HR 312) - 17.07-22.07.2022

Planując rejs do Norwegii nieco obawiałem się Morza Północnego. Znane jest przecież ze zmiennych warunków pogodowych, silnych pływów i intensywnego ruchu statków. Żeglugę po obrzeżach tego morza uznałem jednak za bezpieczną i do ogarnięcia przy swoim poziomie umiejętności. 
I tak w sumie się okazało. To cieśniny Kattegat i Skaggerak, nad którymi nie skupiałem się za bardzo planując rejs, okazały się najtrudniejszymi do pokonania wodami tego rejsu. Po zdobyciu Kristiansand było już tylko łatwiej...

18 lipca 2022

Rejs "Zdradzieckie mordy jadą na fiordy" - Etap 1 (Górki Zachodnie - Kristiansand) - s/y Darwin (HR 312) - 02.07-17.07.2022

Zanim jeszcze s/y Darwin opuścił stocznię z nowymi klepkami na grzbiecie, ja już miałem wykombinowane, jak o te klepki zadbać. Oprócz teak-sealera należało porządnie, słoną wodą, nowe drewno zakonserwować. Nasz Bałtyk do tych celów jednak zbyt mało jest przyprawiony - pomimo usilnych starań niektórych, położonych nad Odrą i Wisłą, kopalń.
Należało więc ruszyć się gdzieś dalej, na bardziej słone. Z mapy wynikało, że najbliżej jest na Morze Północne. Na próżno jednak, sugerując się nazwą, szukać tego morza na górze mapy. Aby w nie jachtem trafić z Gdańska, należy płynąć nie tylko na północ, ale i sporo na zachód. I w tym właśnie kierunku tym razem popłynąłem...